(Polski) Wernisaż wystawy NIEDENTHAL
(Polski) Koszt: 1 zł (bilet ulgowy), 3 zł (bilet normalny)
Wydarzenie towarzyszące Fotofestiwalowi.
Swój pierwszy aparat dostał od rodziców, gdy miał 11 lat jako prezent za dobrze zdany egzamin. Dzięki dwóm wujkom, których odwiedzał w czasie wakacji w Polsce, rozwinął pasje fotografii. W wieku 23 lat przyjechał na kilka miesięcy do Polski i został tu na stałe. Pracował
jako fotoreporter prasowy, początkowo był wolnym strzelcem i dokumentował Polskę Gierka. W 1978 roku rozpoczął blisko pięcioletnią współprace z „Newsweekiem”.
W 1978 roku, tuz po wyborze Karola Wojtyły na papieża, Chris Niedenthal był pierwszym fotoreporterem, który zrealizował reportaż w jego rodzinnym mieście, Wadowicach. W kolejnym roku, podczas pielgrzymki papieża do ojczyzny, wykonał zdjęcie, które trafiło na okładkę „Newsweeka”. Niedenthal był także – wraz z angielskim dziennikarzem, Michaelem Dobbsem – pierwszym zagranicznym fotoreporterem
wpuszczonym do Stoczni Gdanskiej podczas strajku w 1980 roku. 14 grudnia 1981, w drugim dniu stanu wojennego, zrobił jedno ze swoich najsłynniejszych zdjęć: wóz opancerzony SKOT na tle kina Moskwa z banerem reklamującym film Czasapokalipsy. W 1984 roku „Newsweek” po raz pierwszy wysłał Niedenthala poza Polskę: fotografował w Budapeszcie, Pradze i Moskwie. Od stycznia 1985 został fotoreporterem „Time” na Europe Wschodnia. 11 sierpnia 1986 ukazał się numer „Time” ze zdjęciem Jánosa Kádára na okładce, za które Chris Niedenthal otrzymał World Press Photo w kategorii „People in the News”. W następnym roku z cała rodzina przeprowadził się na ponad sześć lat do Wiednia, w którym mieściło się biuro „Time” na Europe Wschodnia. Ponownie do Polski wrócił w 1993 roku. W kolejnych latach był autorem kilku bardzo ważnych społecznie projektów ekspozycyjnych: „Tabu. Portrety nieportretowanych” i „PracujeMy” – o dzieciach i młodzieży z niepełnosprawnością intelektualna. W 2001 roku wspólnie z Tadeuszem Rolke zrealizowali wystawę „Sąsiadka” (o relacjach polsko-żydowskich i tolerancji wobec „obcych”), która została pokazana w Zachęcie. W lutym 2008 zaprezentował wystawę „Listy do syna” – portrety matek i ich dzieci z zespołem Downa.
Po 2015 roku wrócił do fotoreportażu. Jak mówił:
“Ten zawód to jest w pewnym sensie misja. Skoro tyle fotografowałem tej naszej historii, przez lata, to uważam, ze nie mogę przestać,
muszę udokumentować ten stan, w który popadliśmy teraz.W dawnej Polsce robiłem to dla bardzo ważnych pism światowych, teraz robię to dla siebie.”
Swój pierwszy aparat dostał od rodziców, gdy miał 11 lat jako prezent za dobrze zdany egzamin. Dzięki dwóm wujkom, których odwiedzał w czasie wakacji w Polsce, rozwinął pasje fotografii. W wieku 23 lat przyjechał na kilka miesięcy do Polski i został tu na stałe. Pracował
jako fotoreporter prasowy, początkowo był wolnym strzelcem i dokumentował Polskę Gierka. W 1978 roku rozpoczął blisko pięcioletnią współprace z „Newsweekiem”.
W 1978 roku, tuz po wyborze Karola Wojtyły na papieża, Chris Niedenthal był pierwszym fotoreporterem, który zrealizował reportaż w jego rodzinnym mieście, Wadowicach. W kolejnym roku, podczas pielgrzymki papieża do ojczyzny, wykonał zdjęcie, które trafiło na okładkę „Newsweeka”. Niedenthal był także – wraz z angielskim dziennikarzem, Michaelem Dobbsem – pierwszym zagranicznym fotoreporterem
wpuszczonym do Stoczni Gdanskiej podczas strajku w 1980 roku. 14 grudnia 1981, w drugim dniu stanu wojennego, zrobił jedno ze swoich najsłynniejszych zdjęć: wóz opancerzony SKOT na tle kina Moskwa z banerem reklamującym film Czasapokalipsy. W 1984 roku „Newsweek” po raz pierwszy wysłał Niedenthala poza Polskę: fotografował w Budapeszcie, Pradze i Moskwie. Od stycznia 1985 został fotoreporterem „Time” na Europe Wschodnia. 11 sierpnia 1986 ukazał się numer „Time” ze zdjęciem Jánosa Kádára na okładce, za które Chris Niedenthal otrzymał World Press Photo w kategorii „People in the News”. W następnym roku z cała rodzina przeprowadził się na ponad sześć lat do Wiednia, w którym mieściło się biuro „Time” na Europe Wschodnia. Ponownie do Polski wrócił w 1993 roku. W kolejnych latach był autorem kilku bardzo ważnych społecznie projektów ekspozycyjnych: „Tabu. Portrety nieportretowanych” i „PracujeMy” – o dzieciach i młodzieży z niepełnosprawnością intelektualna. W 2001 roku wspólnie z Tadeuszem Rolke zrealizowali wystawę „Sąsiadka” (o relacjach polsko-żydowskich i tolerancji wobec „obcych”), która została pokazana w Zachęcie. W lutym 2008 zaprezentował wystawę „Listy do syna” – portrety matek i ich dzieci z zespołem Downa.
Po 2015 roku wrócił do fotoreportażu. Jak mówił:
“Ten zawód to jest w pewnym sensie misja. Skoro tyle fotografowałem tej naszej historii, przez lata, to uważam, ze nie mogę przestać,
muszę udokumentować ten stan, w który popadliśmy teraz.W dawnej Polsce robiłem to dla bardzo ważnych pism światowych, teraz robię to dla siebie.”
Swój pierwszy aparat dostał od rodziców, gdy miał 11 lat jako prezent za dobrze zdany egzamin. Dzięki dwóm wujkom, których odwiedzał w czasie wakacji w Polsce, rozwinął pasje fotografii. W wieku 23 lat przyjechał na kilka miesięcy do Polski i został tu na stałe. Pracował
jako fotoreporter prasowy, początkowo był wolnym strzelcem i dokumentował Polskę Gierka. W 1978 roku rozpoczął blisko pięcioletnią współprace z „Newsweekiem”.
W 1978 roku, tuz po wyborze Karola Wojtyły na papieża, Chris Niedenthal był pierwszym fotoreporterem, który zrealizował reportaż w jego rodzinnym mieście, Wadowicach. W kolejnym roku, podczas pielgrzymki papieża do ojczyzny, wykonał zdjęcie, które trafiło na okładkę „Newsweeka”. Niedenthal był także – wraz z angielskim dziennikarzem, Michaelem Dobbsem – pierwszym zagranicznym fotoreporterem
wpuszczonym do Stoczni Gdanskiej podczas strajku w 1980 roku. 14 grudnia 1981, w drugim dniu stanu wojennego, zrobił jedno ze swoich najsłynniejszych zdjęć: wóz opancerzony SKOT na tle kina Moskwa z banerem reklamującym film Czasapokalipsy. W 1984 roku „Newsweek” po raz pierwszy wysłał Niedenthala poza Polskę: fotografował w Budapeszcie, Pradze i Moskwie. Od stycznia 1985 został fotoreporterem „Time” na Europe Wschodnia. 11 sierpnia 1986 ukazał się numer „Time” ze zdjęciem Jánosa Kádára na okładce, za które Chris Niedenthal otrzymał World Press Photo w kategorii „People in the News”. W następnym roku z cała rodzina przeprowadził się na ponad sześć lat do Wiednia, w którym mieściło się biuro „Time” na Europe Wschodnia. Ponownie do Polski wrócił w 1993 roku. W kolejnych latach był autorem kilku bardzo ważnych społecznie projektów ekspozycyjnych: „Tabu. Portrety nieportretowanych” i „PracujeMy” – o dzieciach i młodzieży z niepełnosprawnością intelektualna. W 2001 roku wspólnie z Tadeuszem Rolke zrealizowali wystawę „Sąsiadka” (o relacjach polsko-żydowskich i tolerancji wobec „obcych”), która została pokazana w Zachęcie. W lutym 2008 zaprezentował wystawę „Listy do syna” – portrety matek i ich dzieci z zespołem Downa.
Po 2015 roku wrócił do fotoreportażu. Jak mówił:
“Ten zawód to jest w pewnym sensie misja. Skoro tyle fotografowałem tej naszej historii, przez lata, to uważam, ze nie mogę przestać,
muszę udokumentować ten stan, w który popadliśmy teraz.W dawnej Polsce robiłem to dla bardzo ważnych pism światowych, teraz robię to dla siebie.”
Swój pierwszy aparat dostał od rodziców, gdy miał 11 lat jako prezent za dobrze zdany egzamin. Dzięki dwóm wujkom, których odwiedzał w czasie wakacji w Polsce, rozwinął pasje fotografii. W wieku 23 lat przyjechał na kilka miesięcy do Polski i został tu na stałe. Pracował
jako fotoreporter prasowy, początkowo był wolnym strzelcem i dokumentował Polskę Gierka. W 1978 roku rozpoczął blisko pięcioletnią współprace z „Newsweekiem”.
W 1978 roku, tuz po wyborze Karola Wojtyły na papieża, Chris Niedenthal był pierwszym fotoreporterem, który zrealizował reportaż w jego rodzinnym mieście, Wadowicach. W kolejnym roku, podczas pielgrzymki papieża do ojczyzny, wykonał zdjęcie, które trafiło na okładkę „Newsweeka”. Niedenthal był także – wraz z angielskim dziennikarzem, Michaelem Dobbsem – pierwszym zagranicznym fotoreporterem
wpuszczonym do Stoczni Gdanskiej podczas strajku w 1980 roku. 14 grudnia 1981, w drugim dniu stanu wojennego, zrobił jedno ze swoich najsłynniejszych zdjęć: wóz opancerzony SKOT na tle kina Moskwa z banerem reklamującym film Czasapokalipsy. W 1984 roku „Newsweek” po raz pierwszy wysłał Niedenthala poza Polskę: fotografował w Budapeszcie, Pradze i Moskwie. Od stycznia 1985 został fotoreporterem „Time” na Europe Wschodnia. 11 sierpnia 1986 ukazał się numer „Time” ze zdjęciem Jánosa Kádára na okładce, za które Chris Niedenthal otrzymał World Press Photo w kategorii „People in the News”. W następnym roku z cała rodzina przeprowadził się na ponad sześć lat do Wiednia, w którym mieściło się biuro „Time” na Europe Wschodnia. Ponownie do Polski wrócił w 1993 roku. W kolejnych latach był autorem kilku bardzo ważnych społecznie projektów ekspozycyjnych: „Tabu. Portrety nieportretowanych” i „PracujeMy” – o dzieciach i młodzieży z niepełnosprawnością intelektualna. W 2001 roku wspólnie z Tadeuszem Rolke zrealizowali wystawę „Sąsiadka” (o relacjach polsko-żydowskich i tolerancji wobec „obcych”), która została pokazana w Zachęcie. W lutym 2008 zaprezentował wystawę „Listy do syna” – portrety matek i ich dzieci z zespołem Downa.
Po 2015 roku wrócił do fotoreportażu. Jak mówił:
“Ten zawód to jest w pewnym sensie misja. Skoro tyle fotografowałem tej naszej historii, przez lata, to uważam, ze nie mogę przestać,
muszę udokumentować ten stan, w który popadliśmy teraz.W dawnej Polsce robiłem to dla bardzo ważnych pism światowych, teraz robię to dla siebie.”
Swój pierwszy aparat dostał od rodziców, gdy miał 11 lat jako prezent za dobrze zdany egzamin. Dzięki dwóm wujkom, których odwiedzał w czasie wakacji w Polsce, rozwinął pasje fotografii. W wieku 23 lat przyjechał na kilka miesięcy do Polski i został tu na stałe. Pracował
jako fotoreporter prasowy, początkowo był wolnym strzelcem i dokumentował Polskę Gierka. W 1978 roku rozpoczął blisko pięcioletnią współprace z „Newsweekiem”.
W 1978 roku, tuz po wyborze Karola Wojtyły na papieża, Chris Niedenthal był pierwszym fotoreporterem, który zrealizował reportaż w jego rodzinnym mieście, Wadowicach. W kolejnym roku, podczas pielgrzymki papieża do ojczyzny, wykonał zdjęcie, które trafiło na okładkę „Newsweeka”. Niedenthal był także – wraz z angielskim dziennikarzem, Michaelem Dobbsem – pierwszym zagranicznym fotoreporterem
wpuszczonym do Stoczni Gdanskiej podczas strajku w 1980 roku. 14 grudnia 1981, w drugim dniu stanu wojennego, zrobił jedno ze swoich najsłynniejszych zdjęć: wóz opancerzony SKOT na tle kina Moskwa z banerem reklamującym film Czasapokalipsy. W 1984 roku „Newsweek” po raz pierwszy wysłał Niedenthala poza Polskę: fotografował w Budapeszcie, Pradze i Moskwie. Od stycznia 1985 został fotoreporterem „Time” na Europe Wschodnia. 11 sierpnia 1986 ukazał się numer „Time” ze zdjęciem Jánosa Kádára na okładce, za które Chris Niedenthal otrzymał World Press Photo w kategorii „People in the News”. W następnym roku z cała rodzina przeprowadził się na ponad sześć lat do Wiednia, w którym mieściło się biuro „Time” na Europe Wschodnia. Ponownie do Polski wrócił w 1993 roku. W kolejnych latach był autorem kilku bardzo ważnych społecznie projektów ekspozycyjnych: „Tabu. Portrety nieportretowanych” i „PracujeMy” – o dzieciach i młodzieży z niepełnosprawnością intelektualna. W 2001 roku wspólnie z Tadeuszem Rolke zrealizowali wystawę „Sąsiadka” (o relacjach polsko-żydowskich i tolerancji wobec „obcych”), która została pokazana w Zachęcie. W lutym 2008 zaprezentował wystawę „Listy do syna” – portrety matek i ich dzieci z zespołem Downa.
Po 2015 roku wrócił do fotoreportażu. Jak mówił:
“Ten zawód to jest w pewnym sensie misja. Skoro tyle fotografowałem tej naszej historii, przez lata, to uważam, ze nie mogę przestać,
muszę udokumentować ten stan, w który popadliśmy teraz.W dawnej Polsce robiłem to dla bardzo ważnych pism światowych, teraz robię to dla siebie.”
Swój pierwszy aparat dostał od rodziców, gdy miał 11 lat jako prezent za dobrze zdany egzamin. Dzięki dwóm wujkom, których odwiedzał w czasie wakacji w Polsce, rozwinął pasje fotografii. W wieku 23 lat przyjechał na kilka miesięcy do Polski i został tu na stałe. Pracował
jako fotoreporter prasowy, początkowo był wolnym strzelcem i dokumentował Polskę Gierka. W 1978 roku rozpoczął blisko pięcioletnią współprace z „Newsweekiem”.
W 1978 roku, tuz po wyborze Karola Wojtyły na papieża, Chris Niedenthal był pierwszym fotoreporterem, który zrealizował reportaż w jego rodzinnym mieście, Wadowicach. W kolejnym roku, podczas pielgrzymki papieża do ojczyzny, wykonał zdjęcie, które trafiło na okładkę „Newsweeka”. Niedenthal był także – wraz z angielskim dziennikarzem, Michaelem Dobbsem – pierwszym zagranicznym fotoreporterem
wpuszczonym do Stoczni Gdanskiej podczas strajku w 1980 roku. 14 grudnia 1981, w drugim dniu stanu wojennego, zrobił jedno ze swoich najsłynniejszych zdjęć: wóz opancerzony SKOT na tle kina Moskwa z banerem reklamującym film Czasapokalipsy. W 1984 roku „Newsweek” po raz pierwszy wysłał Niedenthala poza Polskę: fotografował w Budapeszcie, Pradze i Moskwie. Od stycznia 1985 został fotoreporterem „Time” na Europe Wschodnia. 11 sierpnia 1986 ukazał się numer „Time” ze zdjęciem Jánosa Kádára na okładce, za które Chris Niedenthal otrzymał World Press Photo w kategorii „People in the News”. W następnym roku z cała rodzina przeprowadził się na ponad sześć lat do Wiednia, w którym mieściło się biuro „Time” na Europe Wschodnia. Ponownie do Polski wrócił w 1993 roku. W kolejnych latach był autorem kilku bardzo ważnych społecznie projektów ekspozycyjnych: „Tabu. Portrety nieportretowanych” i „PracujeMy” – o dzieciach i młodzieży z niepełnosprawnością intelektualna. W 2001 roku wspólnie z Tadeuszem Rolke zrealizowali wystawę „Sąsiadka” (o relacjach polsko-żydowskich i tolerancji wobec „obcych”), która została pokazana w Zachęcie. W lutym 2008 zaprezentował wystawę „Listy do syna” – portrety matek i ich dzieci z zespołem Downa.
Po 2015 roku wrócił do fotoreportażu. Jak mówił:
“Ten zawód to jest w pewnym sensie misja. Skoro tyle fotografowałem tej naszej historii, przez lata, to uważam, ze nie mogę przestać,
muszę udokumentować ten stan, w który popadliśmy teraz.W dawnej Polsce robiłem to dla bardzo ważnych pism światowych, teraz robię to dla siebie.”
Swój pierwszy aparat dostał od rodziców, gdy miał 11 lat jako prezent za dobrze zdany egzamin. Dzięki dwóm wujkom, których odwiedzał w czasie wakacji w Polsce, rozwinął pasje fotografii. W wieku 23 lat przyjechał na kilka miesięcy do Polski i został tu na stałe. Pracował
jako fotoreporter prasowy, początkowo był wolnym strzelcem i dokumentował Polskę Gierka. W 1978 roku rozpoczął blisko pięcioletnią współprace z „Newsweekiem”.
W 1978 roku, tuz po wyborze Karola Wojtyły na papieża, Chris Niedenthal był pierwszym fotoreporterem, który zrealizował reportaż w jego rodzinnym mieście, Wadowicach. W kolejnym roku, podczas pielgrzymki papieża do ojczyzny, wykonał zdjęcie, które trafiło na okładkę „Newsweeka”. Niedenthal był także – wraz z angielskim dziennikarzem, Michaelem Dobbsem – pierwszym zagranicznym fotoreporterem
wpuszczonym do Stoczni Gdanskiej podczas strajku w 1980 roku. 14 grudnia 1981, w drugim dniu stanu wojennego, zrobił jedno ze swoich najsłynniejszych zdjęć: wóz opancerzony SKOT na tle kina Moskwa z banerem reklamującym film Czasapokalipsy. W 1984 roku „Newsweek” po raz pierwszy wysłał Niedenthala poza Polskę: fotografował w Budapeszcie, Pradze i Moskwie. Od stycznia 1985 został fotoreporterem „Time” na Europe Wschodnia. 11 sierpnia 1986 ukazał się numer „Time” ze zdjęciem Jánosa Kádára na okładce, za które Chris Niedenthal otrzymał World Press Photo w kategorii „People in the News”. W następnym roku z cała rodzina przeprowadził się na ponad sześć lat do Wiednia, w którym mieściło się biuro „Time” na Europe Wschodnia. Ponownie do Polski wrócił w 1993 roku. W kolejnych latach był autorem kilku bardzo ważnych społecznie projektów ekspozycyjnych: „Tabu. Portrety nieportretowanych” i „PracujeMy” – o dzieciach i młodzieży z niepełnosprawnością intelektualna. W 2001 roku wspólnie z Tadeuszem Rolke zrealizowali wystawę „Sąsiadka” (o relacjach polsko-żydowskich i tolerancji wobec „obcych”), która została pokazana w Zachęcie. W lutym 2008 zaprezentował wystawę „Listy do syna” – portrety matek i ich dzieci z zespołem Downa.
Po 2015 roku wrócił do fotoreportażu. Jak mówił:
“Ten zawód to jest w pewnym sensie misja. Skoro tyle fotografowałem tej naszej historii, przez lata, to uważam, ze nie mogę przestać,
muszę udokumentować ten stan, w który popadliśmy teraz.W dawnej Polsce robiłem to dla bardzo ważnych pism światowych, teraz robię to dla siebie.”
Swój pierwszy aparat dostał od rodziców, gdy miał 11 lat jako prezent za dobrze zdany egzamin. Dzięki dwóm wujkom, których odwiedzał w czasie wakacji w Polsce, rozwinął pasje fotografii. W wieku 23 lat przyjechał na kilka miesięcy do Polski i został tu na stałe. Pracował
jako fotoreporter prasowy, początkowo był wolnym strzelcem i dokumentował Polskę Gierka. W 1978 roku rozpoczął blisko pięcioletnią współprace z „Newsweekiem”.
W 1978 roku, tuz po wyborze Karola Wojtyły na papieża, Chris Niedenthal był pierwszym fotoreporterem, który zrealizował reportaż w jego rodzinnym mieście, Wadowicach. W kolejnym roku, podczas pielgrzymki papieża do ojczyzny, wykonał zdjęcie, które trafiło na okładkę „Newsweeka”. Niedenthal był także – wraz z angielskim dziennikarzem, Michaelem Dobbsem – pierwszym zagranicznym fotoreporterem
wpuszczonym do Stoczni Gdanskiej podczas strajku w 1980 roku. 14 grudnia 1981, w drugim dniu stanu wojennego, zrobił jedno ze swoich najsłynniejszych zdjęć: wóz opancerzony SKOT na tle kina Moskwa z banerem reklamującym film Czasapokalipsy. W 1984 roku „Newsweek” po raz pierwszy wysłał Niedenthala poza Polskę: fotografował w Budapeszcie, Pradze i Moskwie. Od stycznia 1985 został fotoreporterem „Time” na Europe Wschodnia. 11 sierpnia 1986 ukazał się numer „Time” ze zdjęciem Jánosa Kádára na okładce, za które Chris Niedenthal otrzymał World Press Photo w kategorii „People in the News”. W następnym roku z cała rodzina przeprowadził się na ponad sześć lat do Wiednia, w którym mieściło się biuro „Time” na Europe Wschodnia. Ponownie do Polski wrócił w 1993 roku. W kolejnych latach był autorem kilku bardzo ważnych społecznie projektów ekspozycyjnych: „Tabu. Portrety nieportretowanych” i „PracujeMy” – o dzieciach i młodzieży z niepełnosprawnością intelektualna. W 2001 roku wspólnie z Tadeuszem Rolke zrealizowali wystawę „Sąsiadka” (o relacjach polsko-żydowskich i tolerancji wobec „obcych”), która została pokazana w Zachęcie. W lutym 2008 zaprezentował wystawę „Listy do syna” – portrety matek i ich dzieci z zespołem Downa.
Po 2015 roku wrócił do fotoreportażu. Jak mówił:
“Ten zawód to jest w pewnym sensie misja. Skoro tyle fotografowałem tej naszej historii, przez lata, to uważam, ze nie mogę przestać,
muszę udokumentować ten stan, w który popadliśmy teraz.W dawnej Polsce robiłem to dla bardzo ważnych pism światowych, teraz robię to dla siebie.”